
Ponadczasowość i komfort. To najlepiej opisuje te rajstopy. Otwierając pudełko już w dotyku czujemy miły materiał. Zakładając je pięknie się rozciągają, bardzo dobrze pasują nawet jeśli nosi się rozmiar 4.
Co ciekawie, ubrałam je do pięknych sandałów na szpilce. Wyglądają tak jakby ich się nie miało na sobie. Co prawda nie mają usztywnienia na palcach, ale to nic. To akurat dodaje im uroku. Zdjęcia dodane do recenzji pokazują jak pięknie się mienią. A noga w nich wygląda szykownie. Polecam serdecznie, szczególnie dlatego jakie są przyjemnie miękkie.








skuszona ostatnimi postanowiłam je ponownie przetestować
. Tu skusiło mnie „efekt skóry musnietej pudrem”. Brzmi zachęcająco
tym razem zaryzykowałam z rozmiarem 3-M i są na styk, więc jeśli ktoś jest na pograniczu M/ L to jednak polecalabym wziąć L. Oczywiście zapach! Myślałam, że to zupełny przypadek co do pierwszych Marilyn, ale chyba po prostu tak mają. Zakładają się dobrze, wyglądają fajnie na nodze. Są bardzo gładkie i delikatne…ale w końcu to 10 den. Idealne pewnie do oficjalnych wyjąć, gdzie 
i powiem Wam, że jak na taką cenę, to jest dobrze! Pod względem grubości, 
Ciężko mi powiedzieć, czy polecam. Dość łatwo się już pozaciagaly więc nie wróżę im długiej kariery. Ale też po 20 Den nie mam jakiś większych oczekiwań. Ciężko powiedzieć, czy polecam…póki co Adrian ma więcej minusów niż plusów, ale chce im dać w przyszłości jeszcze szansę. Może wtedy wszystko się wyjaśni 
