Pewnie każda kobieta pamięta jeszcze czas, kiedy na świecie nie było dziecka/ dzieci. Szpilki, piękne sukienki, jasne koszule…to gościło przeważnie w Naszych szafach. Także rajstopy te gładkie czy te wzorzyste, różnokolorowe. Na pikantniejsze wieczory zmysłowe ponczochy, które umylilaly widoki partnerom. Jednak każda pewnie przyzna, że z chwilą nadejścia pociechy czy też pociech zmieniamy się nie tylko my wizualnie czy trochę też charakterem, ale Nasza garderoba ulega dziwnym modyfikacjom. Nagle włączamy ” tryb matka” i te wszystkie cudne sukieneczki, szpileczki zamieniamy na dresy i trampki a zmysłowe ponczochy czy zwykłe rajstopy na….skarpetki. OK, nie twierdzę, że jest to coś złego, bo sama lubię wygodnie się ubrać i być gotowa do zabaw czy fikołków, ale czy w tym wszystkim nie zapominamy o sobie? Jestem KOBIETĄ, ty jesteś KOBIETĄ…też mamy prawo, obowiązek czy chęć do ubrania koronkowej bielizny, sukienki, czy rajstop. Jakie zatem wybrać? Osobiście po wypróbowaniu wielu par rajstop, najbardziej w mojej garderobie sprawdziły się te:
- są uciskowe…kiedyś wydawało mi się, że takie rajtki nie są wygodne, że można odczuwać dyskomfort. Nic bardziej mylnego! Nogi świetnie odpoczywają
- są antyzylakowe!
- można stosować profilaktycznie (należy zwrócić uwagę na stopień ucisku)
- kolorystycznie…tu spotkałam się z dwoma wariantami: cieliste/ bez oraz czarne. Jednak jest dość sporo wzorów w kolorze czarnym…więc myślę, że każda znajdzie coś dla siebie
- raz najważniejsze…moim zdaniem są wytrzymalsze niż „zwykle” rajstopy. Co mam na myśli, mówiąc, że są bardziej wytrzymałe? Jako mama dwójki dzieci codziennie borykam się z ciągnięciem, drapaniem czy drobnymi zaciągnięciami.
Oczywiście nie twierdzę, że takiego typu rajstopy będą z Nami już na zawsze, ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że zostaną z Nami na dłuższy czas.
Mimo, że wraz z urodzeniem dziecka Nasze życie zmienia się a co za tym zmienia się też w większości przypadków garderoba, należy pamiętać, że jesteśmy PRZEDE WSZYSTKIM KOBIETAMI, które powinny dbać o siebie, dbać o to, w co się ubieramy.