Kolejna propozycja rajstop, jakie moim zdaniem można ubrać we Wszystkich świętych jest Mona Angela 07.
Dobierając te rajstopy sugerowałam się ich kolorem (czerń jest fajna, ale ile można) z jakimś elementem zdobienia (stosownie do okazji, ale też szukałam czegoś wyróżniającego się). Rajstopy jak poprzednie- bardzo miłe w dotyku. Wbrew pozorom wydawały się być też grubsze. Brak klinu, co dla mnie prywatnie jest dodatkowym atutem. Nie posiadają także pogrubionych palców. Same rajstopy wizualnie są REWELACYJNE!
Reasumując, jestem oczarowana tymi rajstopami i to nie tylko przez walory wizualne, ale także z punktu praktycznego. Przede wszystkim dobrze się trzymają na ciele, nic nie opada, są przyjemne w dotyku, same nogi wyglądają w nich ładnie, no i cena- za taką jakość, cena jest naprawdę niska. Na pewno będę do nich często wracać, bo warto