Karnawał trwa w najlepsze, stąd też takie rajstopy, które będą pasować do sukienek jednokolorowych, w moim wypadku założyłam do skórzanej spódniczki, bardzo ładnie pasowały do takiej stylizacji.
20 den – wiadomo, cienkie. Wiedziałam że będę ubierać je na taneczną imprezę, stąd też grubsze nie były wskazane. Zawsze, lub prawie zawsze zamawiam 3. To nie pierwsze moje 'gatty’, więc można powiedzieć brałam w ciemno. Trochę się zmartwiłam zakładając je. To rajstopy które są dość sztywne, trzeba naprawdę bardzo uważać żeby nie zrobiła się dziura. A myślę że dużo nie trzeba siły. Przyznam szczerze – były dla mnie za małe. Bardzo bałam się że gdzieś nieoczekiwanie 'trzasną’
Fakt, fajnie przylegały, nie było zbędnego nadmiaru rajstop np. pod kolanami. Mimo dość szczupłych nóg które mam, z rozmiarem krótko mówiąc – szału nie ma.
Rajstopy są naprawdę bardzo ładne. Wydaje się że to kabaretki, a to poprostu taki wzór. Kropki też dodają uroku. Mają wzmocnioną część majteczkową. Nie mają natomiast na palcach, to dodatkowy minus skoro mówimy ze nie dość że są cienkie, to ciasne.
Na jednym ze zdjęć pokazałam też jedną skazę – źle przeszytą kropkę. Reasumując, nie uszkodziły się podczas imprezy, ale nie czułam się też w nich komfortowo.