Dziś wyjątkowo chciałabym podzielić się z Wami podwójną recenzja rajstop z dwóch różnych firm. Łączy je kolor (choć widać różnicę) plus rozmiar. Najpierw zacznę od Gatty. Tu miałam szczerze mówiąc duże oczekiwania że względu na sama markę. Jak sama nazwa ich mówi…były tylko na moment. Mimo starannego ubierania rozdarły się na palcach stóp. Zdazylam nacieszyć się nimi z 2 h ogólnie rajstopy prezentowały się na nogach fajnie, bardzo przyjemne w dotyku, delikatne ale no nie będę oczekiwać od 15 czy 20 Den jakiejś dużej elastyczności i wytrzymałości. Dobrze się je zakładało, nie było zaciągnięć. Co do drugich rajstop to kupiłam je w dobrej cenie w jednym z robakowych sklepów
zakładało je się trochę gorzej, były na pewno mniej elastyczne i miałam wrażenie, że zaraz gdzieś pójdzie oczko albo je zaciągnę. Jednak to chyba było tylko takie moje wrażenie bo nic się takiego nie stało (ale i tak uważam, że nie o to chodzi w noszeniu rajstop, żeby one jakoś stresowały czy denerwowały ).
Na nodze leżały dobrze jedynie bardzo się błyszczały, czego akurat nie lubię za bardzo. Same rajstopy wytrzymały długo, skończył się ich żywot zupełnie przypadkowo i przez ingerencję małych rączek więc myślę, że gdyby nie to, to mogłyby może dłużej wytrzymać.
Reasumując…z Gatta mam tu problem, bo być może to moja przypadłość z palcami u stóp doprowadziła do takiej tragedii, że rozleciały się szybciej. Na pewno nosiły się wygodniej niż drugie rajstopy, lepiej je się zakładało, były matowe co akurat dla mnie jest plusem, z drugiej strony Carla dłużej mi służyły i czuję, że zostałyby ze mną jeszcze dłużej. Na pewno jeszcze raz kupię Gatte i dam im drugą szansę i wrócę z nimi tu za jakiś czas